Z cyklu: miejsca i zdarzenia nie do ogarnięcia. Czasami w podróży spotykają cię takie sytuacje, że aż odbiera mowę, dlatego mimo prób opisania festynu na jaki natknęliśmy się w Birmie postanowiliśmy Wam go też pokazać. Nad klipem pracujemy, ale tu zdecydowanie przyda się oryginalna „ścieżka dźwiękowa”. Jak obejrzycie to stanie się jasne skąd ten cudzysłów!
POPULARNE WPISY
- Zagubieni w Himalajach: przetrwać noc1 grudnia 2014
- Great Ocean Road - Victoria na czterech kółkach17 kwietnia 2015
- Ludzie w Iranie - nowy wymiar gościnności29 grudnia 2015
- 4 powody, dla których nie powinniśmy byli ruszyć w rowerową podróż1 stycznia 2016
- Nie dać się AMS: z Namche do Phortse Thanga27 listopada 2014