17 niesamowitych dni w Himalajach spędzonych na trekkingu po Parku Narodowym Sagarmatha, ujętych w jednym filmie.
17 niesamowitych dni w Himalajach spędzonych na trekkingu po Parku Narodowym Sagarmatha, ujętych w jednym filmie.
Trekking po Himalajach nie miał się tak skończyć. Droga do Jiri zajmuje sprawnym atletom, co jedzą tysiąc kotletów i mają tragarza, sześć dni. Reszta, nawet idąc od świtu do zmierzchu, musi przygotować się na 7-10 dni wędrówki.
Doznajemy szoku widząc pękającą w szwach salę ludzi jedzących na stojąco z powodu braku miejsc. Nam na szczęście zrobili rezerwację, więc wygodnie napełniamy brzuchy. I znowu spać. Leżenie to najlepsza forma spędzania czasu na 5140 metrach.
Najwspanialsze widoki, zawsze z góry! Pokhara to jedno z najlepszych miejsc na świecie, by sobie polatać, z masywem Annapurny za plecami! Ania była wniebowzięta :)
Mgła odbiera nam resztki spokoju w głowach, naprawdę marzymy, by być już na miejscu. Widoczność spada do 2-3 metrów, trzymamy się blisko i wzajemnie asekurujemy, ścieżka wije się wzdłuż góry, a jeden pochopny krok lub potknięcie o jeden...
Idziemy po pewne zwycięstwo w starciu z górą. Kolorowe buddyjskie flagi z życzeniami witają nas na szczycie Gokyo Ri po niespełna trzech godzinach. Czujemy się fantastycznie. 5360 metrów ziemi pod nami i oczywiście cudowne widoki....
Jedno wzniesienie powyżej Namche daje nam widoki o jakich marzyliśmy. Everest i Lhotse najmocniej pobudzają wyobraźnię, ale najwspanialej prezentuje się Ama Dablam, z potężnym wierzchołkiem, jak ośnieżona maczuga wygrażająca przechodniom.
O ile lotnisko w Katmandu w ogóle ma urok meblościanki w prlowskim bloku, o tyle terminal krajowy to dworzec wschodni przed remontem. Najgorsze co może spotkać takie miejsce to tłum wściekłych pasażerów, którzy nie mogą się dostać tam gdzie...
Himalaje to góry dla każdego. Nie musisz się tu rzucać od razu na wysoki szczyt, ani na bolesny wielodniowy trekking. Nawet jeśli ani trochę nie lubisz się wspinać, a w góry wybierasz się głównie po to, by móc przy sobie nosić piersiówkę...
Nie bierzemy odpowiedzialności za nieodpartą chęć podróżowania, która może pojawić się po zapoznaniu z treścią bloga!
Ania&Rafał | nakreceni.in@gmail.com