Załatwianie wiz w Azji Centralnej. Tego nie powiedzą Ci w ambasadzie.

2 września 2015  By nakreceni.in 
9


Załatwianie wiz i wszelkich formalności w Azji Centralnej to proces skomplikowany. Na szczęście mamy dla was ściągę, opracowaną na podstawie doświadczeń własnych i rozmów z wieloma turystami przemierzającymi ten region świata. Co ważne, tego nie dowiecie się w żadnej ambasadzie, choć to właśnie one poniekąd stworzyły dla was tę listę*:

  1. Wnioski wizowe przyjmowane są w godzinach 11:20 -11:26, w poniedziałki wypadające w dni nieparzyste, z wyłączeniem poniedziałków wypadających w okolicach pełni księżyca lub w święto któregokolwiek z krajów należących do naszej galaktyki. Kalendarz Marsjan udostępniany jest za opłatą.
  2. Wniosek wizowy wypełnia się drukowanymi literami zielonym atramentem w języku sumeryjskim. Do podpisu należy dołączyć kroplę świeżej krwi albinosa.
  3. Ponadto, do wniosku wizowego należy załączyć:
    – 666 kopii paszportu
    – drzewo genealogiczne do ósmego pokolenia
    – opinię psychologa i sąsiadów
    – listę tweetów z ostatniego półrocza
    – pukiel włosów
    – zdjęcie Yeti w kostiumie kąpielowym
  4. Składając wniosek wizowy należy przynieść własną kserokopiarkę, papier, benzynę i generator prądu.
  5. Opłatę wizową, w wysokości 1347 $ za każdy dzień pobytu, należy uiścić w banku mieszczącym się za siedmioma rzekami i siedmioma górami, oddalonym o 777 km od ambasady. W przypadku odmowy wydania wizy opłatę należy uiścić w momencie składania wniosku.
  6. W celu otrzymania wizy w trybie przyspieszonym (30 dni) należy umieścić banknot 100$ między każdą ze stron w paszporcie.
  7. Czas oczekiwania na wizę w trybie normalnym nie jest znany bo żaden człowiek nie żyje tak długo.
  8. Wizy nie wydaje się osobom posiadającym grupę krwi B, właścicielom chomików, osobom posiadającym krzywy zgryz lub dziadka w Wehrmachcie.
  9. Przy składaniu wniosku należy pamiętać o ucałowaniu urzędnika/urzędniczki w duży palec lewej nogi. Pocałunek musi być szczery.
  10. O przyznaniu wizy aplikanta poinformuje Hedwiga.
  11. Odwołania od decyzji w sprawie wydania bądź nie wydania wizy przyjmuje Imperator Galaktyki w Gwieździe Śmierci.

Powyższy regulamin jest orientacyjny; podobnie jak nastrój i ciśnienie atmosferyczne podlega on zmianom.

 

*inspirację czerpaliśmy z podobnej listy umieszczonej w jednym z nieoficjalnych guesthousów w Biszkeku.

Jeśli macie za sobą podobne doświadczenia, śmiało dopisujcie!




nakreceni.in
nakreceni.in
Nakręceni to Ania i Rafał. Na półtora roku zamieniliśmy etat w biurze na życie w podróży. Z plecakiem i namiotem przemierzyliśmy Azję aż na kraniec świata w Nowej Zelandii. W drodze powrotnej już na rowerze przejechaliśmy z Chin do Gruzji zostawiając pod kołami między innymi szlaki Pamiru. Blog to nie tylko wirtualna szuflada wspomnień, będziemy tu dalej dzielić się przemyśleniami o świecie, często z przymrużeniem oka, bo tak jak w podróżowaniu, tak i w pisaniu o podróżach dystans ma znaczenie. Zostańcie z nami! Jeśli chcielibyście nam zadać pytanie, czy też zaproponować współpracę lub kierunek kolejnego wyjazdu, piszcie na adres: nakreceni.in@gmail.com







Sprawdź również:




Czytaj więcej
Kierowcy w Kirgistanie - obyście zginęli nim kogoś zabijecie Kierowcy w Kirgistanie nie są przyjaznym otoczeniem rowerzystów: lusterka aut gnających 130 km/h mijały nasze kierownice o kilkanaście centymetrów, zdarzały się też dziwne zagrania jak zjeżdżanie w naszym kierunku samochodów z naprzeciwka.